czwartek, 3 października 2013

Relaks w Macu...

We wtorek złożyłyśmy chłopakom z naszej klasy spóźnione życzenia (tak jak oni to zrobili w tamtym roku przez swoją sklerozę) oraz wręczyłyśmy im po kawałku dosyć zabawnego tortu przypominającego kształty kobiety. Zarówno oni jak i nasza wychowawczyni byli pozytywnie zaskoczeni :)  Po szkole wyskoczyłyśmy z Ewą do Maca coś przekąsić i napić się gorącej kawy, 
której jestem niebywałą miłośniczką. Siedziałyśmy tam szmat czasu głównie z uwagi na to że musiałam też zrobić zaległe zadania z francuskiego do egzaminu. Pogawędka z nią dobrze mi zrobiła, obie odcięłyśmy się od codziennej rutyny...

Pyszna gorąca kawa mniam!

 Dwa głupki ;*
 

 Na koniec kilka inspiracji;


 Jaram się ćwiekami <33

 Miłego Dnia!;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz